Tytuł : Władca wilków
Autor : Juraj Červenák
Cykl : Czarnoksiężnik tom 1
Wydawnictwo : ERICA
Liczba stron : 376
Rok wydania : 05.2012
Gatunek : fantastyka
Moja ocena : bardzo dobra +
Wydaje mi się, że do tej pory jeszcze nie czytałam żadnej książki fantasy w klimatach słowiańskich, jednak nie mogłam się doczekać kiedy otworzę "Władcę Wilków", która niespodziewanie pojawiła się w moich łapkach. Mimo iż wiele osób twierdzi, ze ocenianie książki po okładce to głupota, to akurat ta okładka tak przyciąga do siebie wizualnie, że byłam pewna, że w środku kryje się kawał dobrej fantastyki. Do tej pory nie słyszałam jeszcze o Juraju Červenák, ale już treaz mogę powiedzieć, że zagości on w gronie autorów, których darzę ogromną sympatią i z chęcią zapoznam się z pozostałą jego twórczościom.
Głównym bohaterem Władcy Wilków jest Rogan Czarny - doskonały łucznik i bezlitosny pogromca Awarów. Jego historię poznajemy w momencie kiedy "poluje" na kolejnych mężczyzn, którzy mordują wszystkich mieszkańców napotkanych po drodze wiosek. Aby czcić swoje bóstwo w okropny sposób składają mu ofiary. Jednak dlaczego Czarny na nich poluje ? Rodzina Rogana została zabita przez te krwiożercze Psy, a on postanowił, że nie spocznie dopóki nie pomści bliskich. Na swojej drodze spotyka wiele osób, którzy tak jak on chcą pokonać Awarów - piękną i waleczną wiedźmę Mirenę, niepokonanego Wielmira, Krasę oraz wiele innych osób, którym tak jak on śmierć nie jest straszna. Jednak ich pomoc to nie wszystko. Rogan w przedziwnych okolicznościach dowiaduje się jaka moc w nim drzemie oraz poznaje swoją przeszłość, która nie do końca była taka jak uważał.
Jakby mogło się wydawać ta książka przepełniona jest krwią i walkami. Wielu z Was po przeczytaniu opisu z tyłu książki mogłoby po nią nie sięgnąć, jednak ja od razu z uśmiechem na twarzy przystąpiłam do czytania. Od pierwszych stron autor atakuję nas ciekawymi i pełnymi akcji scenami z mrocznych skandynawskich lasów, w których czai się zło. Główny bohater już na pierwszych kartach książki skradł moje serce swoją walecznościom i chęciom odnalezienia prawdy o tym co na stało się z jego rodzinom. Mogłoby się wydawać, ze po takich przeżyciach nie będzie on w stanie myśleć o niczym innym niż żądza zemsty, jednak bohater ten w swoich działaniach kieruje się rozsądkiem i nie atakuje nikogo bez doskonale obmyślonego planu. Na pewno nie można nazwać go postaciom nudną i schematyczną. Tym, którzy lubią porównywać postaci z różnych książek, będzie bardzo trudno zaszufladkować Czarnego - jest on bohaterem nieprzewidywalnym i zagadkowym.
Po za Roganem warto wspomnieć o zadziornej Mirenie zwanej Osą - wiedźmie z piekła rodem. Jest zadziorna, pełna energii i jak większość kobiet lubi błyskotki ;) Jest to kobieta, która nie boi się nikogo, żaden mężczyzna nie jest w stanie jej zranić, a jej cięte riposty zamkną każdą niewyparzoną gębkę. Na pewno nie jest to tępa i niezaradna dziewczyna. Żadna przeszkoda nie jest w stanie jej powstrzymać.
Również inne postaci wykazują się niesamowitymi i rzadko spotykanymi cechami. Każdy z nich jest wyjątkowy i dostarcza czytelnikowi swoimi potknięciami lub sukcesami dużą dawkę rozrywki. Nie da się powiedzieć, ze któraś z tych postaci jest zbędna i nudna. Każdy ma w sobie to coś co nie pozwala oderwać się od książki. Postaci są barwne, wyraziste i bardzo trudno się z nimi rozstać.
Autor posługuje się bardzo łatwym językiem. Książka jest wręcz idealna dla osób, które nie przepadają za długimi opisami, a kochają szybką akcję, która nie daje nawet sekundy na oddech. Na każdym kroku autor stara się na s zaskoczyć i udaje mu się to w niesamowity sposób. Nie bazuje na twórczości innych, jego pomysły są nowatorskie - zaczynając od imion, po bóstwa i ciekawe, czasami krwawe obrzędy. W bardzo sprytny sposób łączy świat ludzi ze światem nieziemskich istot. Do tego odrobinka wątku miłosnego i mamy przed sobą powieść zbliżoną do ideału ;).
Jeżeli lubicie takie fantastyczne książki, w których zawarte są również fakty historyczne, a rozlew krwi nie jest Wam straszny to polecam Wam tę książkę z całego serca. Mam nadzieje, ze nie zawiedziecie się tak jak ja i zakochacie się w historii nieustraszonego Rogana Czarnego...
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA ;]
***********************************
Dzisiaj dla odmiany nie mogłam się cieszyć słoneczną pogodą, a deszcz za oknem uniemożliwiał wyjście na plaże. Dzień w przyczepie jednak nie zaliczam do nieudanych gdyż towarzystwa dotrzymywała mi nieziemska książka - Siła Trucizny Marii V. Snyder, której recenzja już wkrótce... Do tego dawka wyśmienitej muzyki i przetrwałam. ;]
A co Wy teraz ciekawego czytacie ? Jakieś nieziemskie pozycje ?
Pozdrawiam z deszczowych Chałup i zostawiam Was z moim ulubionym rapperem - Choi Seung Hyun przed Wami ;]
A co Wy teraz ciekawego czytacie ? Jakieś nieziemskie pozycje ?
Pozdrawiam z deszczowych Chałup i zostawiam Was z moim ulubionym rapperem - Choi Seung Hyun przed Wami ;]
książka zdaje się być interesującą pozycją :)
OdpowiedzUsuńa co do pogody... u mnie dziś na zmianę lało i świeciło słońce... szło zwariować
Książkę mam w planach, a nawet czeka już na mojej półce :)
OdpowiedzUsuńU mnie było dzisiaj dość chłodno, więc zaszyłam się u dziadka na tarasie z kubkiem herbaty i "Dotykiem Julii", którą dzięki temu skończyłam :D
Książka wydaje się ciekawa, ale chyba nie moje klimaty. Aby pogoda się u Ciebie poprawiła ;) Udanego wypoczynku!
OdpowiedzUsuńksiążka wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńszczególnie ta fantastyka w słowiańskich klimatach,
nie mogę podarować sobie tej książki :)
Dodaje ją do mojego ogromnego stosu książek do czytania, który to coraz bardziej się piętrzy, ech...
Co do tego co czytam teraz, to właśnie skończyłam 3cz. sagi szeptem Becci Fitzpatrick, i polecam :)
Jeszcze co do książek na 100% do polecenia, również z fantastyki to koniecznie musisz przeczytać- jeśli jeszcze nie czytałaś - książkę pt."Nienasyceni" autorstwa Meg Cabot :) wyszła już kontynuacja pt. "Nieposkromieni"
obserwuję :]
zapraszam do siebie na everythingandnothingx.blogspot.com
pzdr. x
Świetna książka i realizacja pomysłu autora. Szkoda, że tak rzadko mamy do czynienia ze słowiańskim fantasy. Swoją drogą uważam, że nasze rodzime zjawy, mgłaki czy topielice są o wiele bardziej ciekawe niż grzeczne elfy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Jeśli książka wyląduje w moich łapkach to natychmiast ją przeczytam! ^^
OdpowiedzUsuńPrzy okazji: Ej Ty, Ty! Ty mi tutaj TOPusia zostaw w spokoju, bo on jest mój. :D <3 Uwielbiam tę piosenkę, a szczególnie końcówkę, łohh. *-*
@Abigail - Żeby było sprawiedliwie mogę się NIM z Tobą podzielić ;]
UsuńOkładka rzeczywiście fajna, trochę kojarzy się z rysunkami Rosińskiego w "Torgalu"
OdpowiedzUsuń