Tytuł: Piraci z Karaibów: Na nieznanych wodach (Pirates of the Caribbean: On Stranger Tides)Gatunek : fantasy, przygodowy
Reżyser: Rob Marshall
Obsada: Johnny Depp(Kapitan Jack Sparrow); Penelope Cruz (Angelica Malon ); Geoffrey Rush (Kapitan Hector Barbossa);
Ian McShane (Czarnobrody)
Muzyka : Hans Zimmer
Czas trwania: 137 min
Wersja językowa: lektor pl, napisy pl
Moja ocena : 7/10 dobry
Cena : 54,90 (DVD)
129,90 (Blu-ray 3D)
Już po raz czwarty spotykamy się z nieustraszonym piratem Jack'em Sparrow'em, który w tej części wyrusza na poszukiwania Źródła Młodości. Na jego drodze staje Czarnobrody wraz ze córką Angelicą oraz Hector Barbossa. Wejdź w świat piratów, poszukiwań skarbów, potyczek na morzu oraz poznaj humor Jack'a. Ja osobiście nie polecam wersji 3D...
Jak już wielu z Was pewnie się zorientowało Johnny Depp to mój ulubiony aktor jednak tym razem był za mało Johnnego w Johnnym, a co za tym idzie Jack nie był już taki niesamowity i zabawny. Fabuła dość ciekawa, ale chciałoby się powiedzieć : "ale, to już było...". Nie przepadam za Penelope, ale w tym filmie nie była taka zła i nie uprzykrzała mi oglądania filmu. Aktorzy ogólnie grali dość dobrze, ale najlepszy jak dla mnie wyjątkowo tym razem był Czarnobrody ;]. Jego chęć odzyskania młodości i jego gotowość do poświęcenia bliskich, byle tylko odzyskać życie spowodował u mnie kilka minut refleksji i pozwolił mi zastanowić się jakie są moje priorytety w życiu. A tym razem najbardziej komiczną postaciom bym zakochany ksiądz => nigdy nie zgadniecie kto mu się aż tak spodobał ;]
Sam początek filmu zaskakuję i pozwala nam szybko wejść w klimat filmu. Hans Zimmer po raz kolejny wykonał świetną robotę, gdyż ścieżka do tego filmu zapiera dech w piersiach i gdyby nie ona film nie był by aż tak "smaczny". Trochę jak dla mnie za mało walki na morzu oraz wątek miłosny bez sensu, ale jednak ten film to nadal jeden z lepszych film fantasy. Uważam, że nikt nie powinien przejść obok tego filmu obojętnie.
Film w okazyjnej cenie : TUTAJ
Jakoś nie mogę się zabrać za ten film, a przecież lubię tę serię bardzo, a i Twoje zamiłowanie do Deppa podzielam. Panią Cruz akurat lubię, więc pewnie czeka mnie całkiem niezła uczta filmowa, ale no widzisz... Jakoś mi się oglądać tego nie chce. Zwłaszcza, jak Sparrow nie jest już taki fajny :)
OdpowiedzUsuńLubię ten film, choć za przygodówkami nie przepadam. Są jednak wyjątki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Po obejrzeniu trylogii, bo tej nowej części nie widziałam, doszłam do wniosku, że im dalej tym gorzej i że powinnam była poprzestać na części pierwszej.
OdpowiedzUsuńDlatego w najbliższym czasie nie mam zamiaru oglądać cz. 4.
Pozdrawiam.
Nie podobala mi się ta część. Nawet zasnęłam :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Piratów", ale tej części jeszcze nie oglądałam. Coś nie było okazji. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuń