Tytuł : Russian Impossible
Autor : Eugeniusz Dębski
Cykl : Moherfucker tom 3
Wydawnictwo : RUNA
Liczba stron : 368
Rok wydania : 2011
Gatunek : fantastyka
Moja ocena : dobra
Russian Impossible to pierwsza książka Eugeniusza Dębskiego z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Autor ten uznawany jest za jednego z najlepszych pisarzy polskiego pochodzenia. Wielu z czytelników twierdzi, że jego twórczość nie ma sobie równych i bardzo trudno odnaleźć autora mu podobnego, który tak zręcznie będzie łączył świat fantastyki z polskimi i rosyjskimi realiami. Twórczość pełna ciekawych pomysłów jednak nie przypadnie każdemu do gustu.
Trzeci tom serii o tajemniczym tytule Moherfucker zabiera nas w świat pogromców legendarnego Cthulhu. Ta przedziwna kreatura, która włada ludzkimi umysłami i morduje kolejne ofiary w przedziwny i krwawy sposób, przyciąga do siebie również walecznych milicjantów oraz Kamila Stocharda - tytułowego Moherfucker'a. W tej części akcja rozgrywa się w Rosji. Córki przyjaciela Kamila zostały porwane, a osoby związane z życiem politycznym Rosji zostają mordowane w krwawy i bestialski sposób. Konrad nie może wyjechać z Rosji dopóki nie dowie się kto za tym stoi. Czy to tylko jakiś szaleniec, który zaczął się bawić ludzkim życiem ? A może to żyjąca jak dotąd w głębinach postać morskiego bóstwa? Na jakie zagadki będzie jeszcze musiał odpowiedzieć nasz bohater ?
Eugeniusz Dębski wprowadza nas w swój świat, który pełen jest niesamowitych zdarzeń oraz wielu mrożących krew w żyłach momentów. Każda strona przyciąga nas do siebie dawką niespodziewanych elementów układanki, która gdy zostanie ułożona przedstawi nam przerażające zakończenie opowieści. Autor w sposób bardzo bezpośredni i momentami bardzo wulgarny przedstawia nam historię o mrocznym potworze z głębin. Główny bohater tej książki nie jest jakimś chłoptasiem, który nie potrafi przekazać innym swojego zdania. Konrad to arogancki mężczyzna, którego sarkazm i marne żarciki wciągają go w kłopoty. Mężczyzna ten nikogo się nie obawia. Nie ważne czy rozmawia z generałem czy ze zwykłym milicjantem, ton jego wypowiedzi nigdy się nie zmienia. Jednak momentami jest on bardzo irytującą postaciom. Na dłuższą metę postać ta może bardzo zmęczyć czytelnika, a gdy odłoży się książkę trudno do niej wrócić. Stąd moja ocena nie jest zbyt wysoka...
Największe zastrzeżenie do autora mam z powodu bezsensownego zapychania książki wulgaryzmami i silenie się na luzacki i lekko gangsterski styl wypowiedzi bohatera. Czasami autor tak prowadzi akcję, ze nie wiadomo co chciał powiedzieć i przez to książka staje się ciężka w odbiorze... Nie żałuję żadnej chwili spędzonej z Russian Impossible, ale raczej nie sięgnę po pozostałe tomy...
Takie mydło i powidło, książka raczej nie dla mnie. Chociaż, może czytając od pierwszego tomu wrażenia byłyby nieco lepsze ;)
OdpowiedzUsuńoj nie znam tego cyklu, więc za książkę się nie wezmę :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam książkę w planach, ale na razie jakoś nie było czasu by tę książkęprzeczytać
OdpowiedzUsuńMężczyźni pewnie będą zadowoleni z tej książki;)
OdpowiedzUsuń