Tytuł : Wspólnik
Autor : Lena Najdecka
Cykl : Rodzina Wenclów tom 1
Wydawnictwo : ERICA
Liczba stron : 480
Rok wydania : 2011
Gatunek : literatura współczesna
Moja ocena : dobra
Wspólnik to książka, którą bardzo trudno przedstawić nie powodując, że przyszły czytelnik dostanie zawrotu głowy od nadmiaru informacji. W książce tej autorka przybliża nam losy ludzi powiązanych z życiem bogaczy. Paweł jeden z współwłaścicieli kancelarii adwokackiej musi stawić czoła swojemu wspólnikowi, który lubi wpadać w kłopoty oraz poradzić sobie ze swoimi kłopotami małżeńskimi. Paweł stara się ratować swoje małżeństwo. Kupuje Hannie nowe ubrania, zabiera ją w niesamowite podróże, jednak dziewczyna nie potrzebuje bogactwa. Hanna to osoba z natury bardzo uczuciowa, a zamiast o pieniądzach woli porozmawiać o sztuce. Jednak oprócz tych postaci również spotkamy brata Pawła - Mateusza, który zdradza swoją żonę i wierzy, że to nic takiego, ich ojca, który ma problemy z prawem oraz siostrę Hanny - Matyldę,pracownicę wielkiej korporacji, która będzie musiała poradzić sobie z nową szefową.
Nie udało mi się wśród wszystkich tych postaci wybrać tą najważniejszą. Każdy z bohaterów wprowadza do książki nowy i ciekawy wątek. Jednak tej książce czegoś brakuje. Fabuła wydaje się być dość schematyczna i nie ma w tej powieści według mnie momentów zaskakujących i porywających. Małżeństwa, które w pewnym momencie przestają być szczęśliwe , mężowie którzy szukają innych kochanek oraz ten świat bogatych to wszystko przypomina znaną chyba każdemu "Modę na sukces". Muszę powiedzieć, że na początku denerwowało mnie to jak bogata rodzina Wenclów szczyciła si swoim bogactwem i wyśmiewała tych biedniejszych, a jak się później okazywało za ich majątkiem stoją różne przekręty. Bogaci ludzie lubią podkreślać swoje bogactwo na każdym kroku, ze zwykłej kolacji z przyjaciółmi próbują robić wystawne przyjęcia, na których podają owoce morza, kawior oraz różne potrawy, które kojarzą się z wykwintną włoską lub francuską kuchnią, a gdy tylko przyjaciele znikają objadają się za przeproszeniem jak "świnie" schabowymi z kapustą i ziemniakami polanymi tłuszczem. Wszystko na pokaz, a jak się okazuje są tacy jak my po prostu los się do nich uśmiechnął i mogą pozwolić sobie na trochę więcej niż my...
Jednak później cała ta historia nabrała tempa. Historia Pawła i Mateusza zaczęła mnie wciągać. Zdradzany mąż oraz mąż który zdradza. Te dwie historie przedstawione przez Lene Najdecką pokazują nam zdradę z dwóch stron. Z jednej strony Paweł, który widzi, ze jego żona już go nie kocha, a z drugiej Mateusz, który chce zakończyć ten związek... Obaj Panowie jednak popełniają wiele błędów. Zaskakujaca końcówka i niesamowite rozwinięcie wątku tajemniczej transakcji daje nadzieje, ze kolejny tom będzie czymś ciekawszym, a podekscytowanie będzie towarzyszyło nam przez całą książkę.
****************************************
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA.
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Instytutowi Wydawniczemu ERICA.
0 komentarze:
Prześlij komentarz
Czytelniku zostaw po sobie nawet najmniejszy ślad. Wystarczy napisać małe "przeczytam" bądź "to nie dla mnie", ale pamiętaj podpisuj się pod każdym komentarzem żebym mogła Cię odwiedzić ;]