Tytuł : Królowa Attolii (The Queen of Attolia)
Autor : Megan Whalen Turner
Cykl : Złodziej Królowej Tom 2
Wydawnictwo : Ars Machina
Liczba stron : 392
Rok wydania : 06.2012r.
Gatunek : fantastyka
Moja ocena : bardzo dobra +
Po niesamowitym Złodzieju przyszła pora na równie niezwykłą książkę pt. Królowa Attolii. Czytelnicy, którzy tak jak ja zachwycili się losami młodego złodziejaszka Gena, który był w stanie ukraść wszystko również przeczytają kolejną część z zapartym tchem. Tym razem poznamy Gena z innej strony. Chłopakowi udało się wielokrotnie zakradać do pałacu królowej i wykradać jej cenne przedmioty. Jednym z najważniejszych rzeczy, które ukradł był Dar Hamiatesa, który miał zostać ukradziony dla jego monarchini. Mimo swojego sprytu ucieczka z miejsca "zbrodni" okazuje się porażką. Złodziej schwytany przez piękną królową Atolli czeka w zimnej celi na egzekucję. Jednak królowa uznaje, że śmierć byłaby za lekką karą dla Gena. Odsyła go do Eddis jednak nie w jednym kawałku...
Jednak to tylko początek tej zapierającej dech w piersi opowieści. Dwa tomy tej opowieści różnią się dość znacząco. Pierwszy tom to opowieść oparta na opisie drogi jaką odbywa Gen oraz o jego złodziejskich sztuczkach jednak Królowa Attolii opowiada o wnętrzu Gena oraz o podstępach, intrygach politycznych oraz o działaniach wojennych. Z każdą kartką poznajemy nowy fakt z życia królowych Eddis i Attolii. Te dwie silne kobiety, które były w stanie objąć tron i nie potrzebowały mężczyzn aby w ich państwach panował spokój, tym razem doprowadzają do wojny. Z jednej strony walczą one ze sobą oraz z dwoma innymi państwami ze względu na posiadane terytorium, dostęp do morza oraz szlaków handlowych jednak z drugiej strony walczą o... Królewskiego Złodzieja.
Styl w jakim pisze autorka jest bardzo lekki i idealnie dopasowany do powieści przygodowej. Książka ta dostarczy każdemu dobrej rozrywki i pomoże odpocząć po ciężkim dniu. Od samego początku dostarcza nam nowych smaczków i wciąż zaskakuje nas swoją pomysłowościom, a opisywane przez nią krainy w wyobraźni czytelnika zamieniają się w najpiękniejszy świat, a może wręcz raj na ziemi. Mimo wojny i ciągłych walk politycznych można również doszukiwać się ciekawych aspektów życia rodzinnego. Eddis jako kuzynka Gena bardzo się o niego troszczy i jest w stanie doprowadzić do wojny, gdy jej kuzyn został skrzywdzony. Potęga miłości jednak jest nie do zmierzenia."By dokonać zemsty, gotowa jest poświęcić nawet swój własny kraj."
Autorka bardzo często "atakuje" nas z kart książki zaskakującymi zwrotami akcji i pojawiającymi się z nikąd nowymi faktami. Tak jak w poprzedniej części dużą jednak nie największą rolę w książce spełniają bogowie, którzy zgodnie ze swoim upodobaniem kierują losami bohaterów. Gdyby nie oni Złodziej mógłby dalej wykradać cenne ozdóbki i denerwować królową Attolii swoimi "liścikami", jednak to oni doprowadzają do najgorszego.
Każdy z głównych bohaterów to bardzo barwna postać. Młody złodziej, który w tempie ekspresowym musi dojrzeć i zacząć udzielać się w życiu politycznym, a nie tylko skrywać się w swojej bibliotece, przyciąga czytelnika swoją smutną historią. Po ciężkich przeżyciach jednak staje na nogi i nadal nie porzuca tytułu Złodzieja Królowej, po raz kolejny udowadniając, ze jest wstanie ukraść wszystko. Jego piękna kuzynka Edis to młoda, ale bardzo mądra kobieta, która poza byciem potężnym władcą jest również osobom dla której ważna jest rodzina i dobro jej ludzi. Ostatnia i najważniejsza postać tej książki to Attolia. Młoda kobieta, która obiela tron po zamordowaniu męża od początku włada krajem jako surowa królowa. Nigdy nie zaznała miłości, przez co stała się bardzo oziębła i nie była w stanie zrozumieć jak mogą kogoś łączy z drugą osobom tak potężne uczucia. Jednak za maską surowej królowej skrywa się zagubiona, bezbronna i pokrzywdzona przez życie dziewczyna.
Jedyną rzeczą, która nie pasowała mi w tej opowieści to ten związek miłosny, który powstał nie wiadomo jak i skąd. Trochę ciężko było mi nagle pod koniec książki uwierzyć, że te dwie tak obce i wrogo do siebie nastawione osoby mogą się pokochać. Autorka trochę nieporadnie wprowadziła nas w ten pomysł i jakoś przez ten wątek książka nie skończyła się tak niesamowicie jak pierwszy tom. jednak czekam już z niecierpliwością na kontynuację, ponieważ autorka pozostawiła dla nas jeszcze wiele nie rozwiązanych zagadek i wątków.
Serię polecam miłośnikom książek takich jak Robin Hood. Książki Megan Whalen Turner to piękne powieści przygodowe przy, których nie można się nudzić ;] Mam nadzieje, że już niedługo na półce w księgarni zobaczymy trzeci tom tej powieści pt. The King of Attolia
* okładka pochodzi ze strony autorki / cover comes from the author website
****************************************
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Wydawnictwu Ars Machina ;]
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Wydawnictwu Ars Machina ;]
Bardzo ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji zapraszam do siebie na aleksiazka.blogspot.com CAŁKIEM NOWY WYGLĄD!
Pozdrawiam!
Będę zaglądać dodaje do odwiedzanych ;D
UsuńJuż nie mogę się doczekać kiedy książka wpadnie w moje ręce i będę mogła zacząć ją czytać. Polubiłam Gena i jego przygody :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę miło spędzonych chwil z tą książką :D
Usuńprzede mną cały czas poprzednia część, ale ta również wydaje się być interesująca :)
OdpowiedzUsuńNie czytałam poprzedniej części, ale zarówno oprawa graficzna jak i sam pomysł na fabułę przypadły mi do gustu, jeżeli tylko uda mi się znaleźć, chętnie sięgnę.
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo miło wspominam 'złodzieja', tak więc i po 'królową' z chęcią sięgnę. Ciekawe jakie wrażenia na mnie wywrze :)
OdpowiedzUsuńRobin Hooda nigdy nie czytałam, ani nawet nie widziałam, więc do końca nie wiem co mnie czeka, ale recenzja bardzo zachęcająca.
OdpowiedzUsuńRobin Hooda nigdy nie czytałam, ani nawet nie widziałam, także nie wiem do końca co mnie czeka, ale czuję się zachęcona. :)
OdpowiedzUsuńOo, są dwa, a myślałam, że ten pierwszy się nie zapisał. :)
OdpowiedzUsuńinteresuje mnie Robin Hood, mam dość filmów, teraz czas na książkę
OdpowiedzUsuńKomplet ludziе, któгych poznałeś – rzeсzywiśсie wszyscу – nіe pojawіlі
OdpowiedzUsuńsię w teј okoliсy przypaԁkowo. Przyszli, by
Cię czegoś nauczyć. Ζ formuły wybieramу sobіe ludzi,
jаkісh mamy ѕρotkаć przed naгodzinami.
Lecz ԁzіѕіaj zagłębie ѕię w jedność, specуficzny гodzaj poznania, to znaczy: Blіѕκości Inkarnaсујnеj.
Podejrzewam, iż kаżdy mа w otoczeniu οsobę,
jaką znaliśmy w poprzednich wcieleniach… Jak na рrzуkład to odсzuć?
my web ѕite; http://latelierenherbe.net/blog/?p=656