Chyba znowu tu na dłużej zostanę. Witajcie ponownie, jeżeli jeszcze mnie pamiętacie ;)

niedziela, 26 sierpnia 2012

[#134] "Agatha Raisin i ciasto śmierci" - M. C. Beaton

zdjęcie autorskie (książka + przypinka)

Tytuł :Agatha Raisin i ciasto śmierci
Autor :   
Seria kryminałów tom 1
Wydawnictwo :   Edipresse Polska
Liczba stron :   252
Rok wydania :   07.2012
Gatunek :   "kryminał"
Moja ocena :   dobra -
Agatha Raisin to 53 - letnia mieszkanka Londynu, która postanawia zamknąć swoją firmę i zamieszkać w małej, spokojnej wsi Carsely. Jej niespodziewana decyzja zaskakuje wszystkich jej przyjaciół i pracowników, którzy uważają, że jej emerytura nie potrwa długo. Jednak jak się okazuje życie na wsi nie jest takie nudne. Kobieta bierze udział w konkursie na najlepsze ciasto, aby zaskarbić sobie uwagę i szacunek sąsiadów. Kupuje ciasto w najlepszej londyńskiej piekarni i wystawia jej jako swoje.W ten sposób Agatha zostaje wciągnięta w historię tajemniczego morderstwa....

Pierwsze co rzuca nam się w oczy po wzięciu do ręki Agathy Raisin i ciasta śmierci to spory napis "Seria Kryminałów" oraz cytat - Agatha Raisin to nowa panna Marple. Jednak w mojej ocenie książka Beaton to nie jest kryminał, z tych które doceni każdy czytelnik i na pewno nie można porównywać jej z dziełami Agathy Christie. Ta książka w różowej okładce, która na pewno przyciągnie uwagę wielu czytelników poszukujących czegoś do czytania w kioskach... Jednak jedyne co może ich zainteresować to cena 10zł (obecnie już jako egzemplarz archiwalny) oraz niewielkie wymiary idealne do czytania podczas jazdy autobusem/pociągiem. Natomiast to co odrzuca wymagającego czytelnika to bardzo przewidywalna fabuła, która czasami bardziej nawiązuje do taniego romansu.

Nie mogę powiedzieć, że ta opowieść jest do niczego, nie uważam również, ze nie znajdzie czytelników, którzy będą nią zachwyceni. Agatha to bardzo sympatyczna starsza kobieta, która na każdym kroku zaskakuje swoimi pomysłami oraz chęcią odkrycia, kto jest mordercą. Jednak po chwili staje się ona panią, która nie liczy się ze zdaniem innych i wszelką cenę stara się narzucić im swoją wole. Od początku nie wiadomo czy ją lubić czy też nie.  Również wiele zabawnych scen z życia mieszkańców wsi powoduje, że na naszej twarzy pojawia się uśmiech. Carsely to typowa angielska wioska, w której każdy sąsiad wie co dzieje się u drugiego, a nawet możemy przenieść się na chwilę do siedziby Kółka Gospodyń. Jak w większości takich społeczności również tutaj mieszkańcy większość czasu spędzają na podglądaniu sąsiadów lub przebywają na plebani. Jak mogłoby się spodziewać od samego początku Agatha nie jest przyjęta z otwartymi rękoma...

Beaton w swojej książce przedstawiła na lekką, nie wymagającą od czytelnika nawet odrobiny myślenia historię. Nikomu nie uda się zaplątać w zawiłej fabule, ponieważ takiej tu nie ma. Serię tych kryminałów można zaliczyć do takich sobie opowiastkach dobrych do poczytania na plaży lub w innym miejscu, w którym oddajemy się błogiemu lenistwu. Nawet na sekundę autorka nie próbuje nas zaskoczyć, ani wprowadzić nas w błąd. Również na minus według mnie zasługują długie nic nie wnoszące do opowieści opisy. Czasami w książce pojawiają się jakieś poszlaki, które mogłyby zostać opisane w bardziej ekscytujący sposób, przez co książka pozyskałaby trochę dreszczyku. Natomiast autorka w ekspresowym tempie podaje nam na tacy rozwiązanie, a skupia się na mało znaczących opisach okolicy itp.

 Myślę, że taki pseudo kryminał pasowałby raczej dzieciom lub nastolatkom, gdyż one mogłyby poczuć ten poszukiwany przeze mnie dreszczyk emocji, którego tutaj jednak zabrakło.  Jak na 4,99zł, za które można było kupić tę książkę jakiś czas temu to nie jest to zła pozycja. Raczej nikt nie spodziewa się arcydzieła za taką cenę. Zapraszam Was do zmierzenia się z tą książką. Może Wam bardziej przypadnie do gustu. Ja w każdym bądź razie ani nie polecam, ani nie odradzam. Ja jednak po dalsze tomy raczej nie sięgnę... 

Za książkę bardzo dziękuję :
Portalowi Zbrodnia w Bibliotece oraz Wydawnictwu Edipresse Polska


 **************************************

Wybaczcie, że ostatnio raczej mało się tutaj pojawia moich recenzji, ale szukam pracy, a to bardzo pochłania czas i trudno znaleźć chwilę na czytanie i pisanie. Jednak będę starała się tutaj częściej zaglądać.  Do tego ta pogoda wcale mi nie pomaga... Jak nie upały to cały dzień pada... Zimo przyjdź szybko... Nie lubię takiej pogody...

Mam nadzieję, że u Was jest pięknie i że nie macie kryzysu takiego jak ja. Dzisiaj zostawiam Was z piosenką, która od wczoraj nie opuszcza mnie nawet na chwilę - może to dlatego, ze miała ona wczoraj o 17 naszego czasu swoją premierę  ;) ? 

6 komentarzy:

  1. patrzyłam na tę książkę w kiosku i w końcu postanowiłam nie kupować
    jakoś nie przemawia do mnie ta nowa seria

    OdpowiedzUsuń
  2. Odrobinkę śmieszy mnie tytuł tej książki i nie pozwala traktować jej całkiem na serio, ale faktycznie, nie można spodziewać się arcydzieła za tak niską cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś chyba nie przekonam się do tej książki. ;)

    Ojojoj, GD *-* Od tej piosenki na nowo się w Nim zakochałam, chociaż TOP i tak zawsze będzie na pierwszym miejscu. :D Co z tego, że włosy Ji Yong'a wyglądają jak makaron, i tak go kocham. :D <3

    OdpowiedzUsuń
  4. No, za taką cenę, to rzeczywiście nie ma się co spodziewać rewelacji. Dlatego ja jej nawet nie kupowałam, chociaż spoglądała na mnie z każdej kioskowej wystawy. Mimo wszystko, wolałam zakupić coś innego i chyba nie mam co żałować;)

    Oh, GD*.* Ja go wprost uwielbiam, tak samo jak jego twórczość, więc i ta piosenka strasznie mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ma ktoś z Was do sprzedania 1 tom?
    m.studniak@gmail.com

    Proszę o kontakt.

    OdpowiedzUsuń
  6. Może, skoro nie jest aż tak wymagająca, ale z nutką intrygi, nada się jako pierwsze spotkanie z literaturą kryminału? Tak tylko żartuję, bo kto by po przeciętnej książce dalej chciał poczytywać książki tego typu.

    Przy okazji chciałam zaprosić Cię do zabawy: http://bez-okladki.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku zostaw po sobie nawet najmniejszy ślad. Wystarczy napisać małe "przeczytam" bądź "to nie dla mnie", ale pamiętaj podpisuj się pod każdym komentarzem żebym mogła Cię odwiedzić ;]

PustaMiska - akcja charytatywna

Obserwatorzy