Tytuł : Złodziej (The Thief)Książka Megan Whalen Turner opowiada o młodym złodzieju Genie, który trafił do więzienia po tym jak z powodu zakładu i swojej głupoty ukradł pieczęć królewską. W więzieniu czeka go ciężki i niewdzięczny los. Mimo iż uważał, że wszystko jest w stanie ukraść " Z wyjątkiem wykradnięcia siebie z królewskiego więzienia". Z pewnego rodzaju pomocą przychodzi mu królewski doradca, zwany często magiem. W zamian za wyciągnięcie Gena z więzienia mag chce aby złodziej ukradł dla państwa coś bardzo cennego i potrzebnego państwu. Gen postawiony w sytuacji bez wyjścia udaję się w podróż do odległej krainy wraz ze świtą maga. Jednak jak każdy złodziej Gen ma już swój plan...
Autor : Megan Whalen Turner
Cykl : Złodziej Królowej tom 1
Wydawnictwo : Ars Machina
Liczba stron : 303
Rok wydania : 15 lutego 2012
Gatunek : fantasy
Moja ocena : rewelacja !!!
Złodziej to opowieść, która skradła moje serce. Doskonała fabuła książki przeplatana zabawnymi sytuacjami i droczeniem się głównych bohaterów spowodowała, że czyta się ją z zapartym tchem. Cała książka od początku do końca wciąga w swój świat i przez nią można zapomnieć o prawdziwym świecie. Połączenie złodziejaszka , z królewskim sługą powoduje, że książka napiera innego wyrazu i powoduje, że zastanawiam się czy to aby na pewno możliwe. Autorka poza głównym wątkiem przedstawia nam losy bogów, o których Gen i Mag mają odmienne zdanie, a ich mity różnią się od siebie niewielkimi szczegółami. Główny bohater to postać wykreowana w sposób bardzo specyficzny. Mimo swojej złodziejskiej natury Gen wydaje się być pojętnym i mądrym chłopakiem. Z każdą kartką odkrywamy jego kolejne tajemnice, które pozwalają nam bardziej zachwycić się jego pomysłowością . Gen jest osobą bardzo nerwową, a sarkazm to jego drugie imię. Mimo swoich zdolności jednak jest strasznie leniwym i tchórzliwym mężczyzną. Co jakiś czas w książce pojawiają się wątki, w których można paść ze śmiechu, ponieważ Gen to wielki łakomczuch.
Podsumowując książka ta daje nadzieje na świetną serię i pozwala mi marzyć o tym, że fantastyka nie zniknie z najwyższych półek. Złodziej powinien na zawsze zostać w mojej pamięci...
Megan Whalen Turner posługuje się bardzo lekkim językiem, a jej prowadzenie fabuły momentami jest nietypowe. Troszkę muszę powiedzieć, że ściągnęła z mitologii bogów, ale mimo wszystko jej sposób pisania i prowadzenia fabuły jest podobne do najlepszych jak dotąd pisarzy. Autorka ta otrzymała nagrodę Mythopoeic, której laureatami są m.in. J.K.Rowling oraz Neil Gaiman. Jej twórczość jest doceniana na całym świecie.
Kolejna pozytywna recenzja! Chyba faktycznie muszę ją zakupić. ;)
OdpowiedzUsuńNie czytała, ale po twojej recenzji chyba się skuszę.:D Gratuluję 108 postów.:D
OdpowiedzUsuńUwielbiam książki fantasy. Nigdy o tej nie słyszałam, ale z ogromną chęcią ją przeczytam!
OdpowiedzUsuńBardzo chetnie przeczytam, dodam ją do swojej listy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie http://mylittlelibrary-gumciobook.blogspot.com/