Autor : Jakub Szamałek
Wydawnictwo : MUZA S.A.
Liczba stron : 256
Rok wydania : 2011
Gatunek : kryminał
Moja ocena : 3/5, 6/10 dobra
Pierwsza myśl gdy udało mi się otworzyć paczkę z tą książką to " To musi być coś zaskakującego" i nie powiem, żeby pierwsze wrażenie było złe, ale oczekiwałam czegoś trudniejszego do rozgryzienia ;]. Książka ta opowiada o losach Aten podczas wojny peloponeskiej ze Spartą w 430 r. p.n.e. W mieście panuje głód i ubóstwo, a miasto jest bardzo zniszczone. W mieście panuje demokracja, a jednym z bardziej szanowanym osobnikiem rządzącym w mieście jest Perykles. Jak się okazuje wielu Ateńczyków nie zgadza się z jego decyzjami, a mieście pojawia się szpieg. Zdrajcy poszukuje Leochares, który jest jednym z najlepszych "detektywów" tamtych czasów. Musi on rozwiązać bardzo trudną zagadkę. W książce tej trup się ściele gęsto..., a końcówka powala z nóg.
Na kartach tej książki autor napisał w świetny sposób powieść historyczną. Wiele wątków ma swoje podłoże w historii. Perykles istniał na prawdę oraz oczywiście jak każdy wie wojna peloponeska też się odbyła ;]. W bardzo ciekawy sposób Jakub Szamałek wprowadza do swojej historii nowe postacie i ma świetne pomysły dotyczące zbrodni jakie są popełniane przez szpiega. Ludzie giną przy swoich codziennych czynnościach i nigdy nie wiedzą kiedy na nich pora. Do tej pory w kryminałach, które czytałam dużą rolę odgrywały nowinki techniczne, wynalazki oraz roboty, które służyły ludziom w rozwiązywaniu zagadek, w tej nowatorskiej powieści autor nie potrzebował żadnych specjalnych sprzętów, aby sklecić dość ciekawą historię. Bardzo dla mnie denerwującym wątkiem pobocznym tej historii były związki homoseksualne między młodymi chłopcami i panami w dość podeszłym wieku. Nie przepadam za taką tematyką mimo iż nic nie mam do takich ludzi,ale wiadomo wolałabym, żeby działo to się nie na moich oczach. Akcja rozwija się szybko i cały czas się coś dzieje. Autor odkrywa przed nami coraz to nowe tajemnice i zaskakuje nas sposobem rozwiązania problemów. Bardzo interesujący jest również wątek, w którym poznajemy losy kobiet starożytnych, a nie było to życie usłane różami. Te biedne kobiety musiały znosić poniżanie mężów, były bite i zmuszane do siedzenia w czterech ścianach. Nie wyobrażam sobie żeby ktoś tak traktował mnie. Książka mimo głównego wątku porusza wiele ważnych aspektów życia, które obecnie również nie są dla niektórych interesujące.
Jak na debiut autora to książka jest super. Mam nadzieje, że kolejne jego dzieło również będzie osadzone w starożytności, ponieważ uwielbiam ten fragment historii. Bardzo miłą niespodzianką dla osób, którym niektóre terminy historyczne są obce jest specjalnie przygotowany słownik pojęć na końcu książki ;]. Gratuluję autorowi i czekam na więcej ;]
****************************************
Za książkę bardzo, bardzo dziękuję Wydawnictwu MUZA S.A.
Książka już za mną i całkiem miło ją wspominam. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńNiezła okładka. Szukać na siłę nie będę, ale gdy się nadarzy okazja chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCzytałam i polecam :)
OdpowiedzUsuńSpotkałam się już z dobrymi opiniami na temat tej książki. Jeśli już ją gdzieś znajdę na pewno przeczytam!
OdpowiedzUsuńOsadzenie akcji w starożytności to na prawdę ciekawy pomysł. :)
Okładka bardzo mi się podoba. Zresztą klimaty historyczne też moje, więc myślę, że z dziełem pana Jakuba Szamałka się dogadam ;)
OdpowiedzUsuńTematyka zupełnie nie dla mnie, więc tym razem chyba sobie jednak odpuszczę ;)
OdpowiedzUsuńKsiążka za mną, całkiem niezła, choć zbyt szybko zgadłam kto jest mordercą :P
OdpowiedzUsuńJeśli zaciekawiły Cię kryminały, w których to nie nowinki techniczne wiodą prym to polecam klasykę- Agata Christie i sir Arthur Conan Doyle :)