Chyba znowu tu na dłużej zostanę. Witajcie ponownie, jeżeli jeszcze mnie pamiętacie ;)

środa, 20 lipca 2011

[#50] Pamiętniki Wampirów : Północ - L.J.Smith


Tytuł :    Północ (Midnight)
Autor :   L.J.Smith

Cykl :    Pamiętniki Wampirów ks.4
Wydawnictwo : 
Amber
Liczba stron :   471
Moja ocena :  4/5 bardzo dobra


Damon, Stefano, Elena i ich przyjaciele muszą po raz kolejny zmierzyć się z kitsune. Po powrocie z Mrocznych Wymiarów muszą zmierzyć się z ich pozostałościami. Damon musi się pogodzić ze swoją zmianą, Meredith odkryje swoje pochodzenie i to działo się z nią w dzieciństwie. Stefano jest bardzo osłabiony, dlatego wszyscy pozwalają mu się pożywić, dzięki temu odzyskuje powoli siły. W Fells Church pojawia się kolejne niebezpieczeństwo, ale jak się okazuje było ono cały czas wśród nich. Czy Damon jest w stanie poświęcić wszystko i pomóc przyjaciołom w potrzebie? Czy Elena powie wreszcie kogo kocha? Czy Stefano znów będzie sobą? Czy Bonnie, Matt, Meredith i reszta miasteczka odzyska spokój ? Na te i więcej pytań odpowie Wam treść tej świetnej książki.

L.J.Smith wprowadza nas po raz kolejny do świata pełnego intryg, miłości i zjawisk nadprzyrodzonych. W książce przeplata się mnóstwo wątków miłosnych, ale również jest tu miejsce na grozę i rozpacz. Obok tytułowych wampirów w książce znalazło się miejsce dla wilkołaków, lisołaków(kitsune) oraz dla wielu innych "dziwactw". Język, którym autorka się posługuję pozwala na odprężenie się i wejście w świat książki. Czasami tylko za dużo opisów i ckliwych scenek nudziła mnie i powodowała, że ją na chwilę odkładałam, ale przyciągała mnie do siebie chęcią poznania co z tego wyjdzie.
 
Najlepsza postać, czyli Damon w tym tomie przechodzi wielką zmianę. Z aroganckiego gościa zamienił się w czułego, troskliwego i przyjmującego do wiadomości, że jest winien niektórym rzeczą, że potem jest mi aż go szkoda. Najwidoczniej te zmiany, które wystąpiły na zewnątrz odmieniły również jego wnętrze. To prawda na początku próbuje za wszelką cenę zrobić coś dla siebie, ale potem rekompensuje to pomagając w odzyskaniu spokoju w mieście. 


Co do Eleny denerwowało mnie jej rozdarcie między braćmi i to co zrobiła w końcowych rozdziałach zaszokowało mnie, ale i za razem uświadomiło mi, że jest coś z nią nie tak. Jedyna dobra rzecz to to, że dowiedzieliśmy się, że ona potrafi walczyć o swoje i na reszcie zaczęła myśleć nie tylko o sobie. Trochę również nie pasowało mi, że zrobiła się straszna i w momentach kiedy powinna być skupiona i walczyć ona postanawia "pomiziać" się ze Stefano, albo co ciekawsze z Damonem. Ogólnie trochę jej nie lubię, wole Katherine, której już raczej nie będzie w tych książkach...

Stefano, ach Stefano.... Nudy, nudy i jeszcze raz nudy... Nic się nie zmienił i strasznie przynudza. Wydaje mi się, że się podda i odda Elenę lepszemu... Bonnie stała się odważniejsza i wreszcie nie płacze tylko walczy na równi z innymi. Odegrała dużą rólkę w tej części i bardzo mnie to cieszy, bo zaczynam ją lubić. Meredith troszkę się podłamała, ale po tym co się jej przytrafiło to się jej nie dziwie. Jest ciekawą postacią w tej książce, troszkę się rozkręci i mam nadzieje, że autorka pociągnie ten wątek. 


Dwa najciekawsze momenty : bitwa dwóch kobiet, które były dość niepozorne i raczej nikt podczas czytania nie domyśli się, że to one będą walczyć na magicznym polu ;] Ostatnie rozdział to drugi taki moment. Najpierw wielka rozpacz, szok i jak to ? Ta postać ? Dlaczego? A potem pani Smith po raz kolejny wprowadza nas w radość i nadzieję, że cała sytuacją się odwróci ;]


Przepraszam, że tak bez ładu i składu, ale jak powiem za dużo to zepsuję Wam radość z czytania tej książki ;] Polecam wszystkim zapoznać się z tą książką ;)


Pozdrawiam, 
Mol Książkowy

7 komentarzy:

  1. Serial lubię, ale książki nie czytałam. Trzeba będzie to zmienić:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Obejrzałam jeden odcinek serialu, ale że było to tak 'wyrwane ze środka' i nie bardzo wiedziałam o co chodzi, to dałam sobie spokój. A na książkę nie bardzo mam teraz ochotę, ale może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  3. Serial baardzo lubię, ale od książek trzymam się z daleka. ;) choć czasem nachodzi mnie ochota, by porównać jedno z drugim.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zamierzam wkrótce ją przeczytać, więc jedynie pobieżnie przejrzałam Twą recenzję - wolę nie wiedzieć, co mnie czeka :)

    Też bardzo lubię Damona. Stefano to taki - jak wspomniałaś - nudziarz, że aż strach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka dobra dla wszystkich i czytajcie jak najszybciej ;] Dzięki za wpisy ;]

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam nadzieję, że uda mi się przeczytać. Za serialem przepadam i już nie mogę się doczekać trzeciej serii :) Książki przeczytałam, ale wciąż czekam aż ktoś kupi "Północ" żebym będę mogła ją pożyczyć.

    Zgadzam się, że Damon jest świetny. Jest moją ulubioną postacią w książce.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja również przepadam za serialem, a książkę na pewno Ci się uda przeczytać

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku zostaw po sobie nawet najmniejszy ślad. Wystarczy napisać małe "przeczytam" bądź "to nie dla mnie", ale pamiętaj podpisuj się pod każdym komentarzem żebym mogła Cię odwiedzić ;]

PustaMiska - akcja charytatywna

Obserwatorzy