Chyba znowu tu na dłużej zostanę. Witajcie ponownie, jeżeli jeszcze mnie pamiętacie ;)

niedziela, 15 marca 2015

[#144] George R. R. Martin - Gra o tron

Tytuł : Gra o tron               Autor :  George R. R. Martin
Wydawnictwo :  Zysk i S-ka
Liczba stron :  838
Rok wydania :   2011
Gatunek :   fantasy
Cykl : Pieśń Lodu i Ognia 1
Moja ocena :   rewelacja !





     W Zachodnich Krainach o ośmiu tysiącach lat zapisanej historii widmo wojen i katastrofy nieustannie wisi nad ludźmi. Zbliża się zima, lodowate wichry wieją z północy, gdzie schroniły się wyparte przez ludzi pradawne rasy oraz starzy bogowie. Zbuntowani władcy na szczęście pokonali szalonego Smoczego Króla, Aerysa Targaryena, zasiadającego na Żelaznym Tronie Zachodnich Krain, ale tyranowi udało się zbiec, śmierć dosięgła go z ręki gwardzisty. Niestety, obalony władca pozostawił potomstwo, równie nieobliczalne jak on sam... Opuszczony tron objął Robert - najznamienitszy z buntowników. Minęły już lata pokoju i oto możnowładcy zaczynają grę o tron.


     Świat przerażający, mroczny, pełen krwawych scen, a to wszystko w jednej prawie 900 stronicowej książce. Zdrady, intrygi, walka o władzę i pieniądze. W tej historii nie ważne jest, co zrobią bohaterowie - ważny jest ich honor i tytuł. Pomimo trudnych początków - mnóstwo opisów rodów, herbów, powiązań oraz wyglądu bohaterów, z czasem można zakochać się w tak różnych i intrygujących postaciach jak Tyrion, Cersei, Eddard itd. Sposób, w jaki Martin opisuję swoje postacie, to jakie emocje przez nich przemawiają to coś godnego nazwania arcydziełem. Nie ma momentu, gdy czytelnik nie jest kompletnie zainteresowany kolejnymi wydarzeniami. Wielowątkowa i odgrywająca się na wielu płaszczyznach opowieść, jako całość tworzy coś, co zaskakuje lub szokuje czytelnika. Każdy wątek dokłada do całej historii kolejną cegiełkę, która wyjaśnia nam wszystkie powiązania między bohaterami. Niektóre postaci można pokochać od samego początku powieści, jednak niektóre z nich na początku czytelnicy mogą darzyć sympatią, jednak na sam koniec mogą ich darzyć nienawiścią lub się ich brzydzić... Jednak każda z postaci to osoby o wielkiej inteligencji, bogatym życiu wewnętrznym oraz są one bardzo rozwinięte pod względem psychologicznym. Można wręcz próbować się utożsamiać z postaciami, każdy z chęciom uważam, że mógłby być taki jak Ned Stark albo jego żona Catlyn ;)



      
     Już dawno nie czytałam książki napisanej aż z taką pompą. Martin żongluję uczuciami czytelnika wręcz perfekcyjnie. W każdym najciekawszym i coraz bardziej ekscytującym momencie, przerywa wątek jednego bohatera przygodami innego, w ten sposób zwiększając ciekawość czytelnika oraz podnosząc napięcie. Jestem pod wrażeniem, iż Martin ma aż taką wyobraźnię i potrafi spowodować, że kompletnie nie wiem, co może dziać się dalej. Każdy moment zwrotny w książce to coś ogromnie szokującego i tu nawet nie pomaga znajomość serialu - wątki w książce są o wiele bardziej rozwinięte. Porównując książkę z serialem mogę Was zapewnić, ze nie musicie się obawiać ogromnych i wręcz momentami niesmacznych opisów scen erotycznych - to dzieje się tylko w serialu. Martin aż tak nie skupia się na tym elemencie powieści, to Hollywood wymusza to na reżyserach. Także przynajmniej pierwszy tom możecie czytać spokojni, nie ma tu nic obrzydliwego.

     Gra o Tron to jedna z najlepszych książek w historii fantastyki. Martina można wręcz porównywać do takich autorów jak Tolkien, Rowling czy też Sapkowski. Mało jest tak obszernych książek, które byłabym w stanie przeczytać w dość krótkim czasie. Często taka ilość stron powoduję, że napotykamy zbędne opisy, a strony wydają się wręcz na siłę zapisywane w celu podniesienia ceny książki. Tutaj jednak nie ma o tym mowy, ta książka ozdobi każdą półkę. 

   
 W tym momencie warto również wspomnieć o niesamowitym audiobooku, który pojawił się na rynku polskim. Audiobook Gry o Tron został nagrany w formie słuchowiska, a głosami bohaterów książki zostali tacy aktorzy jak  Krzysztof Banaszyk, Anna Dereszowska, Agata Kulesza, Robert Więckiewicz, Robert Gonera, Ten audiobook słucha się z ogromną przyjemnościom, każda minuta daje człowiekowi wiele radości, a ciepłe głosy aktorów pomagają się odprężyć i przenieść w świat niesamowitych bohaterów. Najzabawniejszy moment audiobooka - Syrio mówiący głosem króla Juliana xD (Jarosław Boberek).

     Powiem jednym zdaniem - To arcydzieło jest godne każdej waszej minuty. Ja oczywiście sięgnę po kolejne tomy tej książki. Tę, jako jedną z niewielu przeczytałam w połowie sama, a w połowie z pomocą audiobooka. 

     A Wy, co myślicie o Grze o Tron? Serial, czy książka? Martin to mistrz? 

4 komentarze:

  1. Mam za sobą ten tom, a w planach zapoznanie się z całym cyklem. Serial śledzę na bieżąco - uwielbiam <3
    Trudno powiedzieć - książka czy serial, bo dalej nie czytałam, a serial ściśle nie trzyma się fabuły -> zwłaszcza teraz, kiedy kolejne sezony wg zapowiedzi mają odejść od literackiego pierwowzoru.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie jestem gdzieś w połowie trzeciego sezonu, ale muszę powiedzieć, że również go uwielbiam w szczególności Tyriona ;) Mam nadzieję, że jednak bardzo nie odejdą od pierwowzoru i nie stało się tak, iż serial zacznie być bardzo dziwny i coraz gorszy...

      Usuń
  2. Na razie znam tę historię w wersji serialowej i jestem zachwycona! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam serial i książkę. A tego tomu używałam w swojej pracy maturalnej. :D

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku zostaw po sobie nawet najmniejszy ślad. Wystarczy napisać małe "przeczytam" bądź "to nie dla mnie", ale pamiętaj podpisuj się pod każdym komentarzem żebym mogła Cię odwiedzić ;]

PustaMiska - akcja charytatywna

Obserwatorzy