Tytuł : Wintercraft
Autor : Jenna Burtenshaw
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Liczba stron : 304
Moja ocena : 2/5 średnia
Zachęcona tym filmikiem promującym książkę :Autor : Jenna Burtenshaw
Wydawnictwo : Prószyński i S-ka
Liczba stron : 304
Moja ocena : 2/5 średnia
oraz okładką sięgnęłam po ten tytuł z pewną ciekawością. Jednak książka mnie ani nie zachwyciła, ani nie zainteresowała. Szczerze powiem, że mi się dłużyła i strasznie wieczorami chciało mi się przy niej spać...
Wintercraft opowiada o losach piętnastoletniej Kate, których rodzice zginęli z powodu swojego daru i tajemnej wiedzy, którą posiadali. Mała Kate musiała zamieszkać ze swoim stryjem Artemisem w starej rodzinnej księgarni. Dziewczyna dopiero teraz we przedziwnych okolicznościach dowiaduję się, że jest taka jak jej rodzice i dlatego wpada w tarapaty. Zła członkini Rady - Da'ru chce ją wykorzystać, aby posiąść wiedzę, która zawarta jest w książce - "Wintercrafcie". Wraz z przyjaciółmi i stryjem muszą pokonać przeciwności losu i ocalić świat przed mocą.
Książka nie należy do tych specjalnych. Do tego oklepana tematyka. Mimo iż pomysł dobry to autorka nie podołała zadaniu i książka wypadła marnie. Główna postać Kate przedstawiona została jako taka wielka, niedowierzająca niczemu ciamajda. Przez cały czas nie wierzyła w swoje zdolności i trochę wydawało mi się, że nie potrafi nic sama postanowić. Jednak odrobinę imponowała mi jej odwaga. Jej stryj to już kompletnie zbędna postać w tej książce, nic do niej nie wniósł.
Ulubiona postać ? Chyba Silas. Na początku poznajemy go jako zbira i podwładnego Da'ru. Jednak z czasem akcja rozwija się tak, że przechodzi on wielką przemianę. Samo to kim był i jak doszło do tego, że nie jest "zwyczajnym" człowiekiem bardzo mnie interesowało i chyba tylko dla niego dalej czytałam tą książkę. Silas był bardzo silną osobą, gotową poświęcić wszystko dla uzyskania spokoju. Mimo wszystko jednak dążył do sprawiedliwości i postępowania zgodnego z prawem natury.
Książkę autorka napisała dość łatwym językiem, ale akcja jak dla mnie nudnawa. Zabrakło mi takich szybkich zmian akcji, no i te opisy ;/. Może nie od razu żałuje, że spojrzałam na tą książkę, ale myślę, że w tym czasie mogłam przeczytać coś ciekawszego. Jednak zgadywanie treści książki nie jest dla mnie ciekawe. 3/4 książki można sobie dopowiedzieć.
Kolejny mój zarzut - strasznie duża czcionka - płaciłam za papier a nie za treść... Jedyne co jest jeszcze jako takie to okładka - wiadomo nie polskiego autorstwa.... A co do tych szlaczków nad pierwszymi stronami rozdziałów - zbędne i słabo narysowane....
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami.
Pozdrawiam,
Mol Książkowy
Widzę, że nie jestem odosobniona w moich wrażeniach po przeczytaniu tej książki. Ja również straszliwie się z nią męczyłam. Autorka może i miała jakiś tam w miarę dobry pomysł ale kompletnie jej się nie udało go zrealizować. Jedyną postacią, którą polubiłam był także właśnie Silas, jego postać była najbardziej 'skomplikowana', Edgar też był w porządku i szkoda, że to nie on był głównym bohaterem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Oj tam książka... czy ja dobrze widzę u Ciebie w zdjęciu DEANA z Supernatural?!?!?! Jaaaaa, zaczęłam z Chłopem Mym oglądać ten serial kilka dni temu, ale wciąż mam wątpliwości, czy wkręcę się weń wystarczająco... :) a bloga już dodałam do obserwowanych ;)
OdpowiedzUsuńSkoro ocena niska, to sobie jednak odpuszczę. Dzięki za cynk:)
OdpowiedzUsuńWięc po nią nie sięgnę, :)
OdpowiedzUsuńzajrzyj do mnie http://anulka1992.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie czytałam tej książki i raczej tego nie zmienię. Po Twojej recenzji widzę, że nie warto.
OdpowiedzUsuńKochany Molu Książkowy :)
OdpowiedzUsuńPytałaś mnie na moim blogu o zwijanie tekstu :)
Otóż... W ustawieniach musisz ustawić sobie "zaktualizowany edytor tekstu" (tak to się chyba napisać) i wtedy w pasku narzędzi, podczas pisania postu będziesz widziała (niedaleko różnego rodzaju wyrównań tekstu) taka białą kartkę, która bedzie wydawać się nieco wygryziona. Jeśli to znajdziesz to wtedy najezdzasz kursorem na miejsce w tekście od którego chciałabym miec zwiniety post i wtedy naciskasz na wspomnianę wyżej ikonę.
Mam nadzieję, że na coś się przydalam :)
Pozdrawiam