Chyba znowu tu na dłużej zostanę. Witajcie ponownie, jeżeli jeszcze mnie pamiętacie ;)

niedziela, 30 października 2011

Filmowa Niedziela #2 - Jak zostać królem? oraz Turysta ;]

Tytuł:  Jak zostać królem?
Gatunek : biograficzny, dramat historyczny
Reżyser: Tom Hooper
Obsada: Colin Firth (Król Jerzy VI), Helena Bonham Carter (Królowa Elżbieta), Geoffrey Rush (Lionel Logue), Guy Pearce (Król Edward VIII)
Muzyka : Alexandre Desplat
Na podstawie : historia prawdziwa
Czas trwania: 118 min
Wersja językowa: lektor pl, napisy pl
Moja ocena : 8/10 bardzo dobry

Głównym bohaterem filmu jest książę  Albert, który boryka się z jąkaniem. Całe swoje życie bał się swojego ojca i musiał spełniać głupie wymagania np. musiał pisać prawą ręką mimo iż był leworęczny. To wszystko właśnie sprawiło, że zaczął się jąkać, a każde publiczne wystąpienie równało się dla niego pośmiewiskiem na cały kraj. Jego ojciec jest w złym stanie i umiera, po nim na tron zasiada brat Alberta, który przyjmuję imię króla Edwarda VIII. Zakochany we wdowie musi wybierać między tronem, a szczęśliwym życiem z nią. Król abdykuję, a na jego miejsce trafia - książę Albert - król Jerzy VI. Król musi pokonać swój problem. Udaje się do wielu specjalistów, jednak nic to nie daje. Postanawia się poddać jednak jego żona Królowa Elżbieta udaje się do Lionela, który od tej pory próbuje coś zrobić z lękiem Jerzego
.
 
Colin Firth kojarzył mi się do tej pory tylko z Dziennikiem Bridget Jones, a Helena Bonham Carter z Harrym Potterem oraz Demonicznym Golibrodą. W tym filmie musieli się wczuć w kompletnie inne role. Do tej pory Colin grał słabego, rozczulającego i zakochanego mężczyzn w tym filmie musiał na nowo nauczyć się mówić. Nie znam innego aktora, który z świetną dykcją musiał się pożegnać na rzecz jąkania i zrobiłby to tak świetnie. Myślę, że była to najtrudniejsza rola w jego życiu. Natomiast Helena do tej pory zła, demoniczna kobieta musiała zmienić się w łagodną, miłą, mądrą i dostojną postać Elżbiety. Nie widzę innej aktorki na jej miejscu ;]. Cały czas byłam zaczarowana ich grą aktorską i emocjami jakie od nich otrzymywałam. Film ten wzrusza, rozbraja, powoduję dziwne napady śmiechu, a do tego dzięki niemu możemy poznać trochę historii ;]

Polecam ten film historyczny dzięki któremu po raz pierwszy usłyszałam o królu jąkale i zakochałam się w tej postaci ;] 


Tytuł:  Turysta
Gatunek : dramat, thriller
Reżyser: Florian Henckel von Donnersmarck
Obsada: Angelina Jolie (Elise Clifton-Ward) ,Johnny Depp (Frank Tupelo) ,Paul Bettany (Inspektor John Acheson) ,Timothy Dalton (Nadinspektor Jones) ,Steven Berkoff (Reginald Shaw)
Muzyka : James Newton Howard
Czas trwania: 103min
Wersja językowa: lektor pl, napisy pl
Moja ocena : 7/10 dobry

On - turysta w drodze do Wenecji, który znalazł się w złym miejscu i w złym czasie. Ona - agentka Interpolu, kobieta zakochana w niebezpiecznym międzynarodowym przestępcy Alexandrze Pearce.  Frank zostaje niesłusznie posądzony o bycie Alexandrem. Jest ścigany przez Rosjanina, którego Alexandre kiedyś oszukał. Przez cały czas musi walczyć o swoje życie, a przy tym powoli zakochuje się w Elise. Jak się skończy ta opowieść? Kto zginie, a kto przeżyje ? Zobaczcie sami ;]
Nie wierze, że to powiem, ale gra aktorska Deppa i Jolie jest w tym filmie na prawdę słaba. Znam wiele lepszych wcieleń tych bohaterów oczywiście u Deppa Sparow oraz Kapelusznik a u Angeliny Lara Croft. Chyba to były ich role życiowe i teraz jakoś w tym filmie nie pokazali się z najlepszej strony. Uważam, że scenariusz jest dość słaby, a bohaterowie ratują się wyglądem. Prędzej panowie pooglądali wdzięki i piękne stroje Angeliny, a panie powzdychały do eleganckiego i schludnego Deppa, niż zrozumieli fabułę filmu. Miałam nadzieje, że zobaczę coś lepszego, jednak filmy ostatnio coś się końcówkami ratują, które mimo iż przewidywalne to dobrze nakręcone.Troszkę zabrakło tu pazurka Jolie i wygadanego Deppa (jemu jednak nie służy bycie nieśmiałym, nudnym matematykiem). Film chociaż momentami cieszy to i momentami załamuję. Dwie sceny zapadły mi w pamięć : skok z wysokości na targowisko i wrzucenie policjanta do wody oraz specyficzne kierowanie łodzią przez Franka.

Polecam film może Was bardzie zadowoli i zaskoczy ;]

2 komentarze:

  1. Jak zostać królem jest świetny:) Osobiście uważam, że główne role zostały obsadzone i zagrane rewelacyjnie:)

    Co do Turysty, to ja już nie potrafię patrzeć na Deepa i nie widziec pirata;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ani jednego ani drugiego filmu jeszcze nie oglądałam, choć wiem, że trzeba xD

    OdpowiedzUsuń

Czytelniku zostaw po sobie nawet najmniejszy ślad. Wystarczy napisać małe "przeczytam" bądź "to nie dla mnie", ale pamiętaj podpisuj się pod każdym komentarzem żebym mogła Cię odwiedzić ;]

PustaMiska - akcja charytatywna

Obserwatorzy