Tytuł : Magiczne miejsce
Autor : Agnieszka Krawczyk
Wydawnictwo : SOL
Liczba stron : 286
Moja ocena : 4/5 bardzo dobra
Magiczne miejsce to opowieść o Witoldzie Mossakowskim - pracowniku MSZ, który postanowił odpocząć od miasta. Jego pierwszym krokiem jest zakup zrujnowanego pałacyku w małej miejscowości Ida. Postanawia go wyremontować i spędza tam swój urlop. Podczas swojego pobytu w Idzie poznaje on wielu ciekawych ludzi m.in. byłą właścicielkę pałacyku panią Teklę, panią sołtys Milę oraz nauczycieli Wojtka i Alberta. Miejsce te jest pełne tajemnic, duchów, przedziwnych zdarzeń i skrytek,zapachów i przy tym wszystkim nadal pozostaje książką realistyczną ;]
Ida urzekła mnie swoją niesamowitością. Czytają czułam się tak jakbym była mieszkanką tej malowniczej miejscowości. To niesamowite jest wyobrażać sobie, że czuje się zioła pani Tekli oraz że patrzy się przez teleskop Mili ;] czułam się trochę jak mała Alinka. Chciałam wszystkiego dotknąć i powąchać. Byłam wszystkiego ciekawa i tak niewiele było mi potrzeba, żeby poczuć się jak w magicznym miejscu podobnym do tego z książek o Harrym Potterze [autorka znowu mi przypomniała jaką wspaniałą serią jest Harry Potter i po raz kolejny obiecuje sobie że do niej wrócę] . Przy okazji pani Krawczyk zaprosiła nas do malowniczego zakątka Polski, mam nadzieje że przekona wielu Polaków, że Polska jest pięknym krajem i mimo iż nie jest tu upalnie, nie ma piramid czy innych dzieł starożytnych ludzi to są tu piękne zakątki pełne tajemnic do odkrywania.
Bardzo chciałabym na prawdę znaleźć się w takim miejscu i przeżywać takie przygody jak bohaterowie. Też chciałabym znaleźć swoją drogę na piękną wieżę, ale przede wszystkim odnaleźć takich przyjaciół jak Witold... Oczywiście wątek przyjaźni tak ogromnej jest bardzo cenną częścią tej książki. Wszyscy się znają i lubią w razie kłopotów pomagają i tak powinno być wszędzie. W szczególności wtedy gdy się pali i życie ludzi się wali;]
Polecam tą książkę i uważam że dalej powinna wędrować i rozdawać ludziom dobrą energię i radość ;]
Bardzo dziękuję Włóczykijce i Wydawnictwu SOL za udostępnienie mi tej pozycji ;]
Wątpię, żebym sięgnęła - już sama okładka mnie odrzuca:)
OdpowiedzUsuńjeśli książka jest równie dobra jak "Napisz na priv" to ja chcę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńTroszkę podobne do 'Sosnowego dziedzictwa' ;)
OdpowiedzUsuńNie przepadam za polskimi autorami, ale postanowiłam sobie, że chcę to zmienić i zacząć sięgać po więcej książek Polaków. Ta wygląda na ciekawą, więc może kiedyś przeczytam.
OdpowiedzUsuńZaczarowała mnie twoja recenzja. Książkę na pewno przeczytam, chociażby z porównianiem magii do Harrego Pottera :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kass