
Tytuł : Truskawkowe pola ( Campos de Fresas)
Autor : Jordi Sierra i Fabra
Wydawnictwo : Akapit Press
Liczba stron : 175
Moja ocena : 5/5 rewelacja
Gdy skończyłam czytać tą książkę moją pierwszą myślą było : ŁAŁ!!!. Książka wywarła na mnie duże wrażenie i nie myślałam gdy otwierałam tą książkę na pierwszej stronie, że ta historia aż tak mnie wciągnie i nie będę umiała się od niej oderwać...
Truskawkowe pola opowiadają o błędzie, który popełniła jedna nastolatka, która z przyjaciółmi wybrała się na imprezę. Grupka przyjaciół zażyła narkotyki, ale tylko główna bohaterka, Luciana zapadła przez nie w śpiączkę. Historię ich dalszych losów poznajemy z przemyśleń każdego z nich. Poznajemy ich wewnętrzne emocje i wyrzuty sumienia. Gdy okazuje się, że odnalezienie takiej samej tabletki jaką zażyła dziewczyna pomoże powrócić jej do normalnego życia, wszyscy postanawiają znaleźć dilera z tymi tabletkami.
Tytuł nawiązuje do piosenki Beatlesów gdzie występują słowa : Truskawkowe pola już na zawsze. Dziewczyna, która jest w śpiączce musi dokonać wyboru. Wygra to wróci do życia, przegra jej żywot dobiegnie końca...
Książka pokazuje zmiany jakie pojawiają się u przyjaciół Luciany, w obliczu takiej tragedii. Jej przyjaciółka Loreto postanawia zwyciężyć bulimię, a inni już nie są tacy chętni do imprez i narkotyków. Truskawkowe pola przedstawiają ogromny problem z jakim boryka się świat, ale nie mówi, że jest to złe i zabronione, ale pokazuje co się naprawdę może stać i powoduje że młodzi ludzie zastanawiają się nad swoim postępowaniem. W takich książkach nie chodzi o to, żeby znowu coś zakazać, tylko pokazać nam jak możemy to zmienić.
Polecam tą książkę z czystym sumieniem. Mam nadzieje, że tak jak i mnie zmieniła wpłynie na wasze postępowanie lub rozumienie świata.
Swego czasu przeczytałam bardzo dużo książek o używkach. ta gdzieś też się przewinęła, ale nawet nie chciałam się za nią zabierać:P
OdpowiedzUsuńNawiązanie do Beatlesów - znakomicie, to coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńteż czytałam tę książkę i również jestem zachwycona :D
OdpowiedzUsuńMoże to i głupie, ale z samej miłości do truskawek przeczytam tę książkę :D
OdpowiedzUsuńMoże przeczytam, jeśli kiedyś 'wpadnie' mi w ręce ;P
OdpowiedzUsuńZgadzam się. Książka wywarła na mnie ogromne wrażenie. Sądziłam, że książka mi się nie spodoba i z wielką niechęcią zaczynałam ją czytać. Tylko pierwsza strona wydała mi się dziwna. Książka genialna, polecam ^^
OdpowiedzUsuń